Jezuici patrzą na siebie nie tylko jako na współbraci, ale także jako na „przyjaciół w Panu”. Przyjaźń jest ważną cechą charakteryzującą jezuitów od czasu ich powstania.
Łatwość zawierania przyjaźni przez św. Ignacego jest powszechnie znana. Wśród szerokiego grona wybitnych przyjaciół warto przypomnieć jedną postać rzadko wymienianą – św. Jana z Ávili (ur. w Hiszpanii w 1500r., kanonizowany w 1970r., uznany doktorem kościoła w 2012r.).
Kapłan, mistyk, wybitny wykładowca, kaznodzieja, kierownik duchowy, inicjator szkół i kolegiów, nazywany Apostołem Andaluzji, był bliskim przyjacielem św. Ignacego. Nie ukrywał podziwu dla niego i jezuitów. Sam chciał wstąpić do Towarzystwa Jezusowego, jak pokazuje zachowana korespondencja. Po śmierci został pochowany w jezuickim kościele w miejscowości Montilla.
Jan z Ávili był przyjacielem i doradcą wielu innych wielkich świętych swoich czasów: Teresy od Jezusa, Jana od Krzyża, Franciszka Borgiasza, Tomasza z Villanueva, Piotra z Alcántary i innych. Wydaje się, że święci nieodparcie przyciągają do siebie innych podążających drogą świętości.
Jest jeszcze inny ważny wątek łączący św. Jana z jezuitami. Po jego kazaniu na pogrzebie królowej Izabeli (Elżbiety) Portugalskiej w Grenadzie, wicekról Katalonii Franciszek Borgiasz postanowił wstąpić do jezuitów. Niedługo potem został generałem zakonu i jednym z jego wielkich świętych.
opr. Leonardo