Podróż białostockiej WŻCh do Jałówki (patrz: artykuł „WŻCh z wizytą w Jałówce”) miała jeszcze inny cel. Był on związany z jezuitami, jakżeby inaczej. Dokładniej ze śp. o. Edmundem Roszakiem SJ, proboszczem parafii Przemienienia Pańskiego w Jałówce.

Urodził się w Poznaniu. Do jezuickiego nowicjatu został przyjęty w 1921 roku w Starej Wsi. Został wyświęcony na kapłana w Lublinie w 1935 roku. Jego specjalnością była filologia romańska, którą studiował na Uniwersytecie Wileńskim. Wojna zastała go w Pińsku, jako wykładowcę języka niemieckiego i francuskiego w jezuickim kolegium oraz teologii dogmatycznej w miejscowym seminarium duchownym. Aresztowany w 1939 roku przez NKWD, a następnie wypuszczony na wolność, trafił do Wilna. Ponieważ istniała potrzeba zastąpienia proboszcza w Jałówce koło Michałowa (obecnie Archidiecezja Białostocka), który musiał opuścić parafię, został mianowany w 1941 roku jej administratorem. Wzrastający terror niemiecki, skierowany szczególnie zaciekle przeciw polskiej inteligencji dotknął także Podlasie. W lipcu 1943 o. Edmund został ostrzeżony przez niemieckiego żandarma, że jest na liście Polaków, którzy mają być aresztowani. Wiedząc o tym, nie opuścił parafian i pozostał na miejscu. Aresztowano go wraz z ukrywającym się w parafii klerykiem seminarium wileńskiego – Feliksem Kochanowskim. Wraz z kilkunastoma innymi osobami został przewieziony do Świsłoczy (obecnie na terenie Białorusi). Kilka dni później, dokładnie 75 lat temu, dnia 13 lipca, w lesie koło Wiszownik został rozstrzelany. Z czasem jego ciało przeniesiono i złożono w grobie na cmentarzu w Świsłoczy.

Parafianie wspominali go życzliwie. Znając biegle język niemiecki, interweniował u okupantów w sprawach parafian i parafii. W 40-tą rocznicę śmieci o. Edmunda i kl. Feliksa, dnia 13 lipca 1983 roku na ścianie frontowej kościoła Przemienienia Pańskiego umieszczono tablicę pamiątkową ufundowaną przez parafian.

Śp. o Edmund Roszak jest jednym z 16 jezuitów, Sług Bożych, w sprawie, których toczy się proces beatyfikacyjny, jako męczenników z okresu II wojny światowej.

Nasz gospodarz, ks. Robert Koller, proboszcz jałowiecki, pokazał nam założony jeszcze przez swego poprzednia kącik poświęcony o. Roszakowi. Na ścianie wisi jego portret i dwa zdjęcia przedstawiające o. Roszaka w otoczeniu dzieci pierwszokomunijnych z parafii oraz ministrantów.

Odkryliśmy to miejsce dość późno, ale zamierzamy pojawić się tu znowu i to zapewne nie jeden raz.

WŻCHMagnificat

Białystok, 14.11.2018 r.

Foto: J. Żero-Grochowska;  o.H. Drożdziel SJ