Wspólnotowy wieczór karnawałowy – 25 stycznia 2025 roku – zapowiadał się wyjątkowo. Przed godz. 17:00 w domu jezuitów rozbrzmiewał coraz głośniej gwar przybywających członków Białostockiej Wspólnoty WŻCH „Magnificat”. Wszystkie podwspólnoty otrzymały zadanie przygotowania inscenizacji ukazującej charakter i ducha swojej grupy. Już wnoszenie rekwizytów budziło zrozumiałą ciekawość i radość zarówno u wchodzących, jak i u już obecnych w domu. Stopniowo także ustawiony pod ścianą stół zaczął uginać się od smakowitych potraw – sałatek, wędlin, naleśników i aromatycznych ciasta, które już samym widokiem kusiły wszystkich.
Wieczór rozpoczęła koordynatorka Wspólnoty, Marzena Rogowska-Zubrycka, witając zebranych i zapraszając wspólnotę „św. Ignacy”, jako pierwszą do zaprezentowania swojego repertuaru. Grupa eleganckich kobiet, siedzących w kręgu przy małym stoliku, wcieliła się w role rozmówczyń prowadzących dialog wprowadzający słuchaczy w życie wspólnoty. Następnie rozpoczęły recytację poezji Wisławy Szymborskiej („Oda do starości”), księdza Jana Twardowskiego oraz… Katarzyny Popławskiej, pt. „Samotność”:
W młodości nie lubiłam samotności.
Gdy dojrzałam, zrozumiałam, że jej potrzebuję.
Dzisiaj często jej poszukuję, a gdy znajduję.
Przychodzi w ciszy i mnie obejmuje.
Wtedy Samą Siebie w niej odnajduję.
Głosy recytatorów, niosące piękno słowa, sprawiły, że w sali zapanowała przejmująca cisza, przerywana momentami śmiechem i wzruszeniem. Słowa o przemijaniu, codzienności, potrzebie miłości i wiary trafiały prosto do serc uczestników.
Wspólnota „Ad Amore”, w barwnych przebraniach, z gitarą i gwiazdą betlejemską w dłoniach, wykonała kolędy, rozgrzewając serca zebranych osób. Wspólne śpiewanie sprawiło, że wszyscy poczuli się jak jedna wielka rodzina.
Kolejna wspólnota, „Magis” zaakcentowała swoją duchowość maryjną poprzez radosną, nowo powstałą kolędę. W humorystyczny sposób ubrani w fartuszki kuchenne i z owocami w rękach zaśpiewali piosenkę „Mango, kiwi, ananas”, wprawiając wszystkich w doskonały nastrój. Nagle, ku ogromnemu zaskoczeniu uczestników, na wieczorze pojawił się sam Zenek! Zaproszony przez wspólnotę 2 przeprowadził humorystyczny mini wywiad. Jak zwykle zaczęło się od słów: – Jak się bawicie? – zapytał. – Wspaniale! – odpowiedzieli uczestnicy.
Po części artystycznej przyszedł czas na wspólne biesiadowanie. Pokój rozbrzmiewał śmiechem, gdy kolejne osoby opowiadały swoje ulubione dowcipy. Do wspólnej zabawy dołączyła Basia, reprezentantka wspólnoty Kefas/Arka, która podzieliła się zabawnymi historiami „z życia wziętymi”.
Nadszedł moment, na który wszyscy czekali – tańce! Gdy rozbrzmiała piosenka „Jesteśmy wolni”, parkiet wypełnił się radosnymi, „energetycznymi” osobami. Nie zabrakło również hitów p. Zenka, które porwały do zabawy nawet najbardziej opornych.
Nasz wspólnotowy wieczór karnawałowy trwał do późnych godzin. Gdy wybrzmiały ostatnie takty muzyki i trzeba było myśleć o powrocie do domu, wszyscy zgodnie przyznali, że był to piękny czas, pełen ciepła, radości i wspólnego świętowania.
Takie chwile wspólnego świętowania pozwalają na poznanie siebie nawzajem oraz na nabranie „wiatru w żagle” mówiąc językiem żeglarskim.
Jolanta Żero-Grochowska, WŻCH Magis
Białystok, 1 lutego 2025 r.




Fot. Marzena Łuniewska